ParadokumentSkrzywdzone
Odcinek 10
Wpółprzytomna dziewczyna wbiega na jezdnię prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu. Zostaje ciężko ranna. Technik policyjny, Bogusław Kot odkrywa jednak, że część obrażeń jest wynikiem pobicia i gwałtu, do jakiego doszło przed wypadkiem. Kierowca zeznaje, że tuż po zdarzeniu dziewczyna mówiła coś po niemiecku, wołała jakiegoś Michaela…Policja ustala, ze poszkodowana to Ewa Jabłońska, pochodząca z oddalonej o 100 km małej wsi, dwudziestolatka o subtelnej, dziewczęcej urodzie. Komisarze Dolski i Paprocka dowiadują się od matki ofiary, że Ewa pracowała jako „dziewczyna do towarzystwa” u zamożnej wdowy. Wizyta u Anastazji Kryńskiej przynosi coraz więcej znaków zapytania – okazuje się, że dziewczyna zniknęła już kilka dni temu, ale jej pracodawczyni specjalnie się tym nie przejęła i nie zgłosiła tego na policję. Nie za bardzo lubiła Ewę, nie szanowała jej. W rzeczach Ewy śledczy znajdują książkę z czułą dedykacją. Jej autor to miejscowy lowelas, który odżegnuje się całkowicie od czegokolwiek wspólnego z tą sprawą. Spotkana przypadkowo sąsiadka Anastazji Kryńskiej ma swoją teorię na temat gwałtu – to Kryńska wynajęła kogoś by pozbyć się nielubianej dziewczyny. W toku śledztwa Anastazja Kryńska przyznaje, że Ewa nie była jej pierwszą pracownicą oraz, że zaginęła nagle, tak jak pozostałe towarzyszki. Komisarzy Beatę Paprocką i Krzysztofa Dolskiego zastanawia fakt, że Ewa Jabłońska została znaleziona w pobliżu lasu, w którym swoje usługi świadczyły prostytutki. Wbrew woli Dolskiego, komisarz Paprocka decyduje się na niebezpieczną policyjną prowokację…