S7:O315
Policjantki i policjanci
Wysocka i Jóźwiak interweniują w sprawie głośniej młodzieżowej imprezy. Na miejscu w mieszkaniu oprócz pijanych uczestników, leży nieprzytomny chłopak. Policjanci udzielają pierwszej pomocy i wzywają karetkę. Młodzi nie chcą się przyznać, co zażywał ich kolega, doprowadzając się do takiego stanu. Panuje zmowa milczenia i żaden z uczestników imprezy nie ma świadomości, że ta informacja pomogłaby ratować życie ich koledze. Poszkodowany nastolatek jest bowiem w stanie krytycznym. Do Wysockiej dzwoni kolega z innego patrolu. Zatrzymali w galerii handlowej wagarującego Marka. Ola martwi się o syna, który od jakiegoś czasu zachowuje się inaczej. W dodatku kolejny raz ma poszarpane ubranie. Na komendzie pojawia się staruszka. Zgłasza kradzież telefonu. Patrol wyrusza na pocztę, gdzie doszło do zdarzenia. Sprawa należy do jednej z najszybciej rozwiązanych. Na pocztowym monitoringu widać sprawcę, a na opłaconym na poczcie mandacie, widnieją jego dane. Reszta to czysta formalność. Na komendzie pojawia się Madzia. Z niewiadomych przyczyn okłamuje Olę, że Szymon czuje się dobrze w areszcie. Wysocka nie daje się przekonać.