S5:O259
Na ratunek 112
Ela daje ogłoszenie, że ma do wynajęcia pokój na poddaszu - po córce, która wyprowadziła się do narzeczonego. Zjawia się sympatyczny chłopak, który nie chce podpisać umowy. A na prośbę o spisanie przynajmniej jego danych z dowodu osobistego, zaczyna kręcić, że zapomniał, że jutro... Ela nierozważnie daje mu klucz. Wieczorem słyszy, jak nowy lokator myszkuje po domu. Dzwoni do córki, a ona każe matce zadzwonić pod numer alarmowy 112… Druga opowieść w tym odcinku. Kasia i Jarek są szczęśliwym małżeństwem od 23 lat. Para tydzień temu wróciła z dwutygodniowego urlopu „w ciepłych krajach” – pierwszego od wielu lat. Po powrocie Kasię odwiedza córka Monika. Podczas gotowania obiadu Kasia zaczyna źle się czuć. Pije wodę i postanawia przeczekać zawroty głowy oraz mdłości. Monika chce ją zastąpić przy kuchni, ale Kasia oponuje – smażenie to nie zajęcie dla ciężarnych kobiet. Kasia zastanawia się, czy pobyt w ciepłych krajach nie przyspieszył menopauzy… pewnie przekwita. Wywód o starości zostaje przerwany omdleniem Kasi. Kobieta wylewa na siebie gorący olej. Spanikowana Monika dzwoni do ojca. Jarek już jedzie do domu, każe córce dzwonić pod 112.