S5:O50
Chłopaki do wzięcia
Pani Aniela dba o Jarusia i jego mieszkanko. A Ryszard zastanawia się dlaczego tak szybko do jego serca wtargnęła pewna warszawianka. Ani grubiańskie żarty pana Stasia, ani jego popisy nie zniechęcają do niego pani Marysi. Śpiewanie jest dla Michała ucieczką od własnej egzystencji, która uwiera go boleśnie. Nie ma Bandziorek wygórowanych aspiracji, ot żyć sobie spokojnie u boku kobiety. Kapsel ma już dość kopania piłki.