KomediaTroje pod przykrywką
Odcinek 6
Po raz kolejny agenci staną przed zadaniem, które będzie wymagało od nich wyrafinowania, a także złodziejskiej smykałki. Nietypową robotę zleci sam wiceminister kultury, dla którego realizacja zadania jest kwestią narodowego prestiżu. Chodzi o zdobycie cennego obrazu, który został zrabowany z muzeum w czasach wojny. Sprawa wymaga wyrafinowania i dyskrecji, czyli tych cech, których Gawlikowie nie posiadają w nadmiarze, o złodziejskich talentach nie wspominając. Na szczęście Stachu ma asa w rękawie, czyli zaprzyjaźnioną złodziejkę Basię. Będzie wycieczka do Czech, kilka użądleń pszczół i jeden wstrząs anafilaktyczny. Jednak jak to bywa w wydaniu braci agentów, którzy mają więcej szczęścia niż rozumu, wszystko jakoś się poskłada i zakończy gratulacjami od szefa.