ParadokumentSłoiki
Odcinek 20
Dla Józefy Gruchały, 56-latki z małej wsi w województwie łódzkim, wykształcenie dzieci to najważniejszy cel w życiu. Jest dumna, że jej syn i córka „wyszli na ludzi”. Syn skończył ekonomię i znalazł dobrze płatną pracę jako księgowy w międzynarodowej kancelarii adwokackiej. Córka studiuje prawo na uniwersytecie. Kiedy kobieta odwiedza ukochane dzieci, jej wyobrażenia o życiu syna i córki całkowicie zmieniają się; ulegają weryfikacji.