promobox
S6:O43

Rolnicy. Podlasie

Plutycze Gienek rozpoczyna dzień od mierzenia dyń w przydomowym ogródku. Nadchodzi Sławek – Jastrząb i mierzenie dyń zmienia się w mierzenie i ważenie siebie nawzajem, połączone oczywiście z przekomarzaniem się. Przychodzi Andrzej, który stwierdza, że dynie są jeszcze niedojrzałe do zebrania i zabiera obu panów do pracy na kartoflisko. Tam uprzątają zielsko i przygotowują pole do orki. Gdy już jest to zrobione, zabierają się do gry w piłkę. Andrzej staje na bramce, a panowie strzelają karne. Gienek okazuję się wybornym strzelcem. Bronowo Jarek przychodzi do stajni nakarmić ogiera Niuńka. Przynosi mu suchy chleb i jabłka. Żartuje, że koń może służyć jako sokowirówka, bo gdy gryzie jabłka, z pyska leci mu sok, który Jarek zbiera do szklanki. Agnieszka to wszystko filmuje tabletem. Do gospodarstwa przyjeżdżają zamówione okna, które montuje się na budowanym piętrze domu. Schody są za wąskie, aby wnieść okna na piętro, więc trzeba je podać podnośnikiem. Agnieszka i Jarek przewidują przyszłe trudności z meblowaniem pokoi na piętrze, kiedy będzie już wszystko gotowe. Potem Jarek postanawia przyciąć gałęzie brzoskwini, które zasłaniają dom, co kończy się całkowitym wycięciem drzewa. Ciemnoszyje Justyna i Artur karmią cielęta w budkach. Jedno z nich urodziło się z przykurczem mięśni nóg, dlatego po karmieniu Justyna bierze się za masowanie cielęcia. Ten zabieg musi powtarzać codziennie, aby doprowadzić nogi zwierzęcia do sprawności. Potem razem z Łukaszem przygotowują zboże do mieszanki paszowej dla stada. Zastanawiają się, czy będzie go wystarczająca ilość, aby mieszanka miała właściwe proporcje. Z tego wynika zakład między małżonkami, ile zboża jest w stodole.
Dokument
44 min
Więcej
Dodaj do mojej listy
Więcej
Dodaj do mojej listy
SezonyZobacz także
Sezon 7
Sezon 6
Sezon 5
Sezon 4