S6:O10
Niania
Maks daje Frani na Walentynki kartkę z głupim dowcipem. Teresa skarży się Frani, że babcia Apolonia znalazła sobie młodszego, 60-letniego faceta i chce za niego wyjść. Babcia z godnością odpiera ataki. Obrażona na Maksa Frania jedzie z matką do banku. Tam są świadkami napadu i, wraz z innymi klientami, zostają wzięte jako zakładniczki przez uzbrojonego bandytę. Powiadomieni przez Apolonię, Maks i Konrad śpieszą na pomoc. W banku tymczasem Frania i Teresa bez przerwy gadają, co denerwuje nawet innych zakładników. Niania zagaduje bandytę...