S2:O102
48h. Zaginieni
Zosia i Kamil otrzymują zgłoszenie o zaginięciu 4-letniej Julki. Jej mama, Diana (35), jest zrozpaczona, w domu nie ma śladów włamania, nie wiadomo, co się stało. Czy drzwi były zamknięte na klucz? Czy ktokolwiek mógł wejść do środka? Czy dziewczynka mogła wyjść sama? W sprawie jest dużo znaków zapytania. Policjanci angażują psy policyjne do odnalezienia dziecka, jednak zwierzęta szybko gubią trop. Funkcjonariusze podejrzewają, że ktoś wziął Julkę do samochodu i z nią odjechał. Matce dziewczynki wydaje się, że zamknęła wieczorem drzwi na klucz, ale nie ma pewności. Jest za to pewna, że klucze od mieszkania ma także jej mąż Robert (38), z którym jest w separacji. Kobieta oskarża go o porwanie Julki. Okazuje się, że Diana utrudniała Robertowi kontakty z córką. Robert odgrażał się, że kiedyś zabierze jej Julkę i Diana nigdy więcej jej nie zobaczy. Robert nie ma alibi, ale zaprzecza, by miał coś wspólnego z porwaniem. Czy to możliwe, że tak świetnie gra zatroskanego ojca, a w rzeczywistości uprowadził córkę?