S10:O10
Ostre cięcie
Ostatni odcinek jubileuszowego X sezonu „Ostrego cięcia” to przede wszystkim wielki i wzruszający moment dla Andrzeja i Tomasza, ponieważ na pomoc ruszają po raz setny. Po drugie grany jest w niezwykłych okolicznościach, ponieważ w trakcie pandemii, która mocno dotknęła właścicielkę salonu Anetę i jej pracownika Damiana. Dziś zadanie naszych mistrzów będzie podwójne trudne. Mianowicie muszą oni otworzyć salon Anety na nową rzeczywistość. I choć dla nich niemożliwe nie istnieje, to jednak poprzeczka, jak przypadło na odcinek 100 jest ustawiona wyjątkowo wysoko. Jeszcze przed pandemią Aneta popadła w ogromne długi. Właścicielka nie miała szczęścia wcześniej do pracowników, których zatrudniała, bo przez zły ich dobór popadła w ogromne długi. I kiedy nie starczało jej na czynsz i opłaty popadła w spiralę długów. Żeby się podnieść brała pożyczkę za pożyczką. Zaczęła też sięgać po chwilówki. Przez dwa lata nasza bohaterka nie powiedziała o długach swojemu partnerowi. Bała się. Przez to przestali ze sobą rozmawiać, zaczęli się od siebie oddalać. W końcu kiedy zdecydowała mu się wyznać w jak trudnej jest sytuacji, przyszła pandemia. I choć partner zdecydował się jej pomóc, to jednak nie wystarczyło. Przez zamknięcie salonów fryzjerskich na tak długi czas jej sytuacja znów uległa pogorszeniu. Dziś Aneta zatrudnia w swoim salonie Damiana, barbera z niewielkim doświadczeniem, który pasją do fryzjerstwa zaraził się od starszego kolegi kiedy był w domu dziecka. Czy dla tej dwójki ludzi po tak trudnych przejściach jest jeszcze nadzieja?