S10:O542
Malanowski i Partnerzy
Późną nocą ktoś zostawia pod drzwiami Marka malutkiego chłopczyka. Marek wybiega na korytarz i przez okno widzi odjeżdżającą taksówką, kobietę. Detektyw zabiera chłopca do mieszkania i, ku swojemu zdziwieniu, znajduje w nosidełku kartkę: „Nie mogę dłużej zajmować się twoim synem. Mam nadzieję, że zapewnisz mu należytą opiekę, przepraszam.”. Wstrząśnięty i zdezorientowany Marek wzywa na pomoc swoją mamę. Następnego dnia prosi Malanowskiego o urlop – jeśli on jest ojcem dziecka, to w grę mogą wchodzić tylko dwie kobiety, a żadna z nich nigdy nie mówiła mu nic o ciąży. Marek chce przeprowadzić prywatne śledztwo i dowiedzieć się, kim jest matka chłopca. I czy to naprawdę jest jego dziecko? Malanowski proponuje jednak, że on i Ania pomogą Markowi. Zresztą Ania już namierzyła taksówkę, którą odjechała minionej nocy tajemnicza kobieta i adres, pod który następnie udała się.