Odcinek 64
Daleko od noszy
Policyjny proszek
Personel szpitala boi się dotykać banknotów gołymi rękami, używają więc gumowych rękawiczek. Są przekonani, że banknoty pochodzące z łapówek, są pokryte proszkiem fluorescencyjnym i w każdej chwili mogą paść ofiarą policyjnej prowokacji. W szpitalu trwa akcja „Czyste ręce”...
Ordynator podejrzewa, że to pacjent Nowak jest policyjnym szpiclem. Nieoczekiwanie usta Ordynatora zmieniają kolor na granatowy. Granatowe usta mają też dr Kidler i państwo Basenowie oraz dr Wstrząs ma to związek z policyjną akcją…
Wszystko z kolekcji
Polskie seriale