Młodzi mieszkańcy małych miasteczek i wsi poszukują partnerek na całe życie. Są w trudnej sytuacji, bo większość dziewczyn, które znali ze szkół, wyjechały do pracy do większych miast. One już nie wrócą, zostały „miastowe". Chłopcy zostali sami, pracują dorywczo, „bez zarejestrowania". W soboty i niedziele spotykają się przed sklepami na wsiach, krążą po rynku małego miasteczka lub wystają na dworcach autobusowych. Prowincjonalna Polska utkana jest z biedy, nudy i beznadziei. Jacek „Toples” nie może odgonić się od kobiet, które piszą do niego w internecie. Spośród trzech kandydatek może wybrać tylko jedną. Z poradą zwraca się do Marka, który wywróży mu z kart, jaką decyzję powinien podjąć. Przerażenie Jacka wywołuje wróżba, że będzie miał siedmioro dzieci. Do Roberta „Tancerza” odezwała się Kasia, więc pojawiła się nadzieja na związek. Niestety z czasem kobieta zaczęła go ignorować. Robert po raz kolejny poczuł się oszukany. Bartek opowiada o swoim przelotnym romansie z dwa razy starszą kobietą. Miał wtedy dwadzieścia pięć lat i wyszedł z założenia, że doświadczona kobieta nauczy go seksu. Okazało się, że jedynie stracił zainteresowanie dziewczynami w swoim wieku i oddalił się od płci przeciwnej.

Dokument

22 min

Więcej

Dodaj do mojej listy

Więcej

Dodaj do mojej listy

Masz już dostęp? Zaloguj się i oglądaj